Rewelacja, najlepsza rola Jima Carreya w jego karierze, właściwie zupełnie nie komediowa, świetna, smutna, niedogolona i z podkrążonymi oczami. Schemat filmu podobny do „Memento”, chociaż wychodzono od filmu romantycznego, a nie z thrillera. Kate Winslet jest też super, dobry też Frodo Baggins jako bohater raczej-negatywny. Fabuła przypomniała mi trochę „Jacob’s Ladder” – bezlitośnie jeździmy po psychice bohatera, jego podświadomości i wspomnieniach, rzeczywistość miesza się z tym, co przetworzyła pamięć, no ale nie będę zdradzał sposobu przeprowadzenia głównego motywu filmu.
Może scenariusz nie jest super wybitny i oryginalny, ale całość przekonująca; świetne zdjęcia, muzyka i aktorzy. Było w jakiejś gazecie, pewno za 12zł. Z „łóżka z filmami z gazet” na mieście faceci sprzedają za 5zł. W wypożyczalni na pewno drożej, a opłaca się…